Prawica Rzeczypospolitej - informacje subiektywne

Były członek Prawa i Sprawiedliwości i były przewodniczący bankowej komisji śledczej - Artur Zawisza - zgłosił wniosek o przesłuchanie prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Poseł Prawicy Rzeczypospolitej chciałby usłyszeć od Kaczyńskiego wszystko, co on, jako prezes Najwyższej Izby Kontroli, dowiedział się o nieprawidłowościach podczas prywatyzacji Banku Śląskiego.

W piątek Artur Zawisza zapowiedział, że już wkrótce Prawica Rzeczypospolitej zaprezentuje główne tezy swojego programu gospodarczego opartego na "zdroworozsądkowym i wolnorynkowym myśleniu". Obecnie założenia te są konsultowane z ekspertami m.in. Andrzejem Mikoszem, Tomaszem Gruszeckim, Cezarym Mechem, Mirosławem Barszczem i Jerzym Zdrzałką.

Artur Zawisza i Józef Oleksy spotkali się poza salą, w której komisja bankowa przeprowadza przesłuchania świadków. Obaj politycy byli gośćmi TVN 24 w programie "24 godziny" i choć nie było to posiedzenie komisji ich dyskusja nadal dotyczyła banków i kont bankowych. Tym razem jednak także tych nie będących w obszarze zainteresowania komisji (jak szwajcarskie konta polityków SLD), a nawet nieistniejących (jak konto premiera Jarosława Kaczyńskiego).

Przez Warszawę przeszedł zorganizowany m.in. przez Fundację Pro oraz Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi Marsz dla Życia i Rodziny. Wzięło w nim udział od 600 (według szacunków policji) do około 3,5-4 tysięcy osób (według organizatorów), głównie młodych rodzin z dziećmi. Trasę spod Sejmu na rynek Nowego Miasta w Warszawie przemierzyli między innymi posłowie Prawicy Rzeczypospolitej: Artur Zawisza i Marian Piłka.

Reporter dziennika "Fakt" był obecny na uroczystości przyjęcia Pierwszej Komunii Świętej przez córkę Artura Zawiszy Magdalenę Marię. Uroczystość odbyła się w kościele św. Benona prowadzonym przez redemptorystów na Nowym Mieście w Warszawie, zaś dziewczynka miała na sobie wianek z żywych kwiatów i skromną białą sukienkę - pisze "Fakt".

Oświadczenie posła Artura Zawiszy w związku z oszczerstwami tygodnika „Newsweek”

Tygodnik „Newsweek” (nr 19/2007 z 7 maja br.) okłamał dziesiątki tysięcy czytelników i zainspirował inne media do powielania kłamstwa wobec milionów.
„Newsweek” kłamał, pisząc, że „poseł Artur Zawisza domagał się kar dla kobiet, które przy drogach noszą minispódniczki i bluzki z głębokim dekoltem”.

Zgodnie z przewidywaniami bankowa komisja śledcza odwołała we wtorek Artura Zawiszę (Prawica Rzeczypospolitej) z funkcji swojego przewodniczącego. Odwołanie nastąpiło na wniosek Andrzeja Dery (Prawo i Sprawiedliwość), a następcą na stanowisku szefa komisji został Adam Hofman (również PiS).

Wczorajsze "Metro" przyniosło informację, że Marek Jurek oraz Artur Zawisza związani są z Klubem Zachowawczo-Monarchistycznym - organizacją, która w swoim manifeście ideowym opowiada się przeciwko demokracji, gdyż "zanegowała (ona) naturalny porządek rzeczy o pochodzeniu władzy od Boga". Monarchiści deklarują też antysocjalizm i eurosceptycyzm.

Jak ustalił dziennik.pl już jutro posłowie PiS złożą wniosek o odwołanie Artura Zawiszy ze stanowiska przewodniczącego bankowej komisji śledczej. Nowym szefem komisji zostanie poseł PiS Adam Hofman. Decyzja o odebraniu Zawiszy stanowiska zapadła na posiedzeniu prezydium klubu poselskiego Prawa i Sprawiedliwości, które miało miejsce pod koniec ubiegłego tygodnia, a wniosek będzie tylko wykonaniem tej decyzji.

Według portalu dziennik.pl posłowie Andrzej Dera i Adam Hoffman są kandydatami na stanowisko przewodniczącego sejmowej komisji śledczej ds. banków. Oficjalnie jednak posłowie Prawa i Sprawiedliwości wciąż się zastanawiają nad ostatecznym stanowiskiem w sprawie odwołania Zawiszy i jego ewentualnego następcy. Według Dziennika decyzja o zmianie szefa komisji już jednak zapadła i może zostać przyjęta nawet na trwającym od dziś do piątku posiedzeniu Sejmu.