Media nie ustają w spekulacjach na temat tego, jakie znane nazwiska zdoła przyciągnąć do swojej partii Marek Jurek. Sobotnia "Rzeczpospolita" donosiła o toczących się rozmowach z Maciejem Płażyńskim, Radosławem Sikorskim i Kazimierzem Marcinkiewiczem. We wtorek Polska Agencja Prasowa zasugerowała możliwość wejścia do Prawicy Rzeczypospolitej posła Wojciecha Mojzesowicza.
"Próbujemy się porozumieć z Sikorskim, Płażyńskim i Marcinkiewiczem. Jeśli zechcą, za parę miesięcy zaczniemy budować coś razem na wybory" - miał powiedzieć "Rz" jeden z polityków Prawicy. Do porozumienia jest jednak jeszcze daleko. Radek Sikorski to były minister obrony narodowej w rządzie Jarosława Kaczyńskiego, który kilka miesięcy temu odszedł z rządu, jednak - zdaniem informatorów Rzeczpospolitej - nie osiągnął porozumienia z byłym marszałkiem Sejmu.
Inna do niedawna jeszcze czołowa postać sceny politycznej - Kazimierz Marcinkiewicz - pracuje w Londynie i nie chce rozmawiać na temat przejścia do nowej partii. Maciej Płażyński zaś mówi o Marku Jurku: "Z życzliwością przyglądam się temu do robi. Lubię ludzi ideowych, ale nie prowadzę rozmów o politycznej współpracy. Co będzie za rok? Zobaczymy".
Najprostsze może okazać się przyciągnięcie posła Wojciecha Mojzesowicza, który był już wcześniej w Samoobronie i PiS. "Zasłynął" sporami z Andrzejem Lepperem oraz udziałem w aferze taśmowej, gdy dał się nagrać podczas oferowania Renacie Beger stanowisk w zamian za przejście z Samoobrony do PiS.
Źródło: Rzeczpospolita, gazeta.pl, onet.pl
Odpowiedzi
Dodaj nową odpowiedź