"Wprost" donosi, że kolejnym po Arturze Zawiszy posłem Prawicy Rzeczypospolitej, którego dosięgnie karząca ręka byłych kolegów z Prawa i Sprawiedliwości jest Marian Piłka. Straci on wkrótce funkcję przewodniczącego polskiej delegacji do zgromadzenia parlamentarnego NATO. Sam zainteresowany nie jest zaskoczony: "Gdy podejmowałem decyzję o odejściu z PiS, przyszło do mnie dwóch posłów tej partii i powiedziało, że jak odejdę, to zabiorą mi tę delegację. Nie chcę jednak komentować takiego sposobu uprawiania polityki" - powiedział "Wprost".
Stanowisko przewodniczącego nie wiąże się z otrzymywaniem jakichś pieniędzy. Szef delegacji musi natomiast często wyjeżdżać za granicę. To nie zmienia jednak nastawienia posłów byłej partii Mariana Piłki: "Piłka okazał się wobec nas nielojalny. Po prostu nas zdradził. Dlatego nie zamierzamy odpuścić mu ani na milimetr. Musi ponieść konsekwencje swoich decyzji" - powiedział "Wprost" członek komitetu politycznego PiS.
Źródło: interia.pl
Odpowiedzi
Dodaj nową odpowiedź